uwagi : pytania / uwagi : komentarze
Na naszym forum mamy
4966 pytania
z udzielonymi odpowiedziami.
Ostatnio komentowane pytania
- Mam dziwne i dręczące głosy, co robić?
- Czy odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens?
- Obce cywilizacje w biblii
- List o.Wiśniewskiego ws Kościoła
- wstrzemięźliwość poza granicą kraju i ...
- Wróżby andrzejkowe
- Czy składać przysięgę?
Najczęściej komentowane pytania
- Dlaczego niektórzy księża podczas posługi w Kościele są nieprzyjemni, a czasem wręcz obcesowi?
- Nierozerwalność małżeństwa?
- Masturbacja
2010-02-16 08:44:12
Czasem pomaga taniec. Zwykle masturbacja u osób próbujących wyjść z nałogu odznacza się pewną regularnością. Można zapisać się na kurs tańca w te dni. Taniec sublimuje pragnienie doznań erotycznych, uzupełniając je o "coś więcej". Wiem, że wielu osobom pomogło to bezboleśnie uwolnić się od nałogu.- Adam -
2010-09-26 13:13:25
Cyt:"Autoerotyzm zabija rozwój duchowy człowieka... a więc zabija Jezusa, który jest obecny w każdym człowiekuSkupianie seksualności na samym sobie czyni człowieka egoistą co sprawia, że człowiek staję się coraz mniej zdolny do ofiary z siebie... czyli jest on coraz mniej zdolny do Miłości Boga i drugiego człowieka, który żyje obok.
Samozadowolenie sprawia, że człowiek rani swoich najbliższych... bo traktuje ich jak przedmiot do przyjemności swojego ciała (...np. często takie sytuacje występują w relacjach małżeńskich...)
Autoerotyzm zamyka człowieka na innych... dlaczego?... dlatego, że szatan przez ten intymny grzech, oskarża serce człowieka (w obliczu obecności i świętości Boga, który spogląda na to co człowiek uczynił)... a człowiek odpowiadając na to oskarżenie próbuje zataić swój grzech, że niby jest wszystko w porządku (choć odczuwa wrażenie jakby wszyscy mimo wszystko o tym wiedzieli), przez co stara się ze wszystkich sił ukryć to, czego się bardzo wstydzi ... przez tzw. - perfekcjonizm... czyli za wszelką cenę pokazuje wszystkim, że jest w jakiejś dziedzinie bardzo dobry, aby przysłonić swoją słabą stronę duchową... jest to pewnego rodzaju samoobrona... a to znów przyczynia się do nerwowego trybu życia... bo jeśli coś mu nie wyjdzie, zaczyna tracić grunt pod nogami i wali mu się cały świat, który sobie sam tworzy i przestaje widzieć sens swojego życia... a ten świat jest oparty już na kłamstwie, które podpowiada mu nieustannie zły duch.
Samogwałt, jak zresztą każdy grzech, ale ten grzech w sposób bardzo szczególny niszczy godność człowieka...zabiera człowiekowi pewność siebie przed wykonaniem jakiejś pracy, wypełnienie jakiegoś zadania... wprowadza wielki lęk przed światem ludzi... szatan oskarżając człowieka tym wstydliwym i często ukrywanym grzechem, nie pozwala otworzyć się przed spowiednikiem, bo wstydzi się go i boi się go wyznać - co sobie o mnie pomyśli ksiądz? - ...ponieważ myśli, że tylko on ma z tym problem... choć prawda jest taka, że każdy normalny człowiek jest w ciele i musi doświadczyć różnych pokus, pożądliwości... które podsuwa mu szatan i czyni z tych pożądliwości (...które są z natury dobre... we współżyciu małżonków) wynaturzonymi, przeciw naturze z powodu źle podjętej decyzji, wykorzystując piękno stworzenia.
Samogwałt jest grzechem, który jest chwilowym zaspokojeniem pożądliwości ciała, które w sposób normalny ma w sobie wielki potencjał doznań cielesnych (bardzo przyjemnych zresztą...) ale tylko na krótką chwilę, bo za jakiś czas znów człowiek zaczyna pragnąć tej rozkoszy... i tak w kółko... nawet kilkanaście razy dziennie... (tu już nie rządzi człowiek rozum, ale szatan poprzez ludzkie słabe ciało)... i człowiek czuje się po dokonaniu ciężkiego grzechu samogwałtu JAK ZWIERZĘ!!!... które nie ma już zahamowań by uczynić to po raz kolejny.
Największym trudem człowieka jest pokonanie własnego „ja”.
Nasze ciało zbudowane jest tak, że natura domaga się uzupełnienia: mężczyzna poszukuje kobiety, kobieta poszukuje mężczyzny. Nasza płciowość nastawiona jest na płeć przeciwną. to właśnie druga płeć sprawia, że czujemy wzajemnie rezonans naszych wnętrz. I to jest właśnie piękne, gdyż nastawieni jesteśmy na drugą osobę. Chcemy drugiej osobie oddać to, co jest przedziwną tajemnicą odkrytą przez nas w bardzo młodym wieku. Św. Paweł w jednym ze swych listów napisał „nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę”.
Jesteśmy ludźmi, a więc istotami duchowo-cielesnymi, abyśmy umieli panować nad swoimi popędami. A to jest możliwe! Pomyśl, czy nie warto mieć stałego spowiednika, który będzie potrafił pomóc Ci w pokonaniu tego grzechu. Dlaczego onanizm jest grzechem? Ponieważ jest czynem wypływającym z egoizmu, który jest przeciwstawnym wobec miłości, którą Bóg zaszczepił w Twoim sercu.
Ktoś kiedyś powiedział, że: wiara to 24 godziny pytań na dobę i jedna minuta pewności. Ty straciłeś nadzieję, że ta minuta istnieje, ale Jezus – jeżeli Go o to poprosisz – przywróci Tobie tę pewność.
Z Chrystusowym pozdrowieniem
ks. Piotr Suchy
Jest tylko jeden sposób, aby ciało nie miało władzy nad całym człowiekiem... aby nie doszło do nałogu:
Uznać Jezusa Chrystusa za swojego jedynego Pana.
Nie zgrywać bohatera - że sam dam sobie radę bez pomocy Boga - (to jest grzech pychy źródło wszelkiego też innego grzechu... a pycha = szatan)
Po dokonaniu ciężkiego grzechu samogwałtu... jak najszybciej idź do spowiedzi świętej (choćbyś miał chodzić codziennie... kapłan natomiast widząc Twoją walkę, na pewno doceni to, że pragniesz świętości tzn. czystości swojego serca, ciała całego życia)
Unikaj obrazów, które rozbudzają Twoją wyobraźnię (filmy, zdjęcia, nieprzyzwoite rozmowy, które podniecają od wewnątrz Twoje ciało)
Dużo się módl! ...wzywaj Imienia Jezusa! ...W imię Jezusa Chrystusa odejdź! precz! ode mnie szatanie!!!
Módl się do Maryi... która jest samą pokorą i przeciwieństwem szatana (bo szatan jest samą tylko pychą i zakłamaniem)... szatan bardzo boi się Maryi... różaniec to broń!... paciorki różańca to pociski, które godzą w pychę diabła!!!
Nie koncentruj się zbytnio na samym grzechu... w chwilach pokus uprawiaj dużo sportu... hobby ...czystość nie jest celem, ale środkiem do bliskiej relacji z Bogiem...BÓG! TEN KTÓRY JEST TAK POTĘŻNY... TAK WSZECHMOCNY... WSZECHWIEDZĄCY... STWÓRCA ŚWIATA... NIE POTRAFI TYLKO JEDNEGO!!! NIE POTRAFI PRZESTAĆ CIEBIE KOCHAĆ
BÓG WIEDZIAŁ, ŻE ZGRZESZYSZ JESZCZE PRZED STWORZENIEM CIEBIE... NIE LĘKAJ SIĘ MU O TYM POWIEDZIEĆ I PRZYZNAĆ SIĘ, ŻE SAM/SAMA NIE DAJESZ SOBIE RADY... ON NA CIEBIE CZEKA!!! ...Przeczytaj!!! List do Rzymian 7, 14-25
Nie licz na to, że po pierwszej generalnej spowiedzi z tego grzechu, będziesz wolny/wolna od upadków... musisz to zrozumieć! to nieustanna walka!
Nie pozwól szatanowi sobą pomiatać jak przedmiotem...
Jeśli masz problem z tym nałogiem ...WIEDZ, ŻE DLA BOGA NIE MA NIC NIEMOŻLIWEGO
ŚWIĘTOSĆ NIE POLEGA NA BEZGRZESZNOŚCI !!!
ŚWIĘTOŚĆ: TO ŚWIADOMOŚĆ SWOJEJ NIEMOCY, ŻE POTRZEBUJESZ POMOCY SWOJEGO STWÓRCY... gdybyś mógł sam na siebie liczyć... byłbyś Bogiem... jeśli ktoś sądzi, że da sam sobie radę, to jest to już początek upadku... PYCHA !!!
br. Szymon Piotr
YT:\\\"
- ewa -
2011-04-01 22:48:46
Mam pewną radę dla osób borykających się z nierozładowaną seksualnością.Szyszka chmielu ma działanie, które można tu wykorzystać. Stosuje się ją jako środek uspokajający ale też do hamowania pobudzenia płciowego. Masturbacja nie zawsze jest wolnym wyborem. I dziękuję tu Ojcom, którzy okazują tyle wyrozumiałości. Oczywiście tabletka nie załatwia sprawy, to zbyt złożony i indywidualny problem. Ale jednym ze sposobów wsparcia wysiłków unikania masturbacji może być wyciszenie libido, które w przypadku niektórych osób bez ich winy nie daje żyć. Sprawia, że ciało staje sie jak niecierpek-znacie to ziele? Byle bodziec wyzwala niepohamowaną energię.
Poczytajcie o działaniu chmielu. Szyszki są w aptekach w postaci tabletek, niedrogie, a pomagają. Wiem po sobie. Może i Ojcowie tę radę przekażą dalej, gdyby ktoś się zwierzał z takich kłopotów. Ale ważne, żeby dowiedzieć się więcej, bo jak każdy medykament chmiel ma szersze działanie, o którym trzeba wiedzieć, zanim się skorzysta. To dla tych, którzy nie mając możliwości naturalnego rozładowania napięcia seksualnego muszą z nim żyć.
- Aga -
2012-12-29 15:58:41
Od poważnego nałogu i grzechu może uwolnić tylko sam Bóg. Człowiek jest już zbyt słaby, żeby przemóc szatańskie pokusy i zniewolenia. Dlatego proś Pana Jezusa Chrystusa o przebaczenie Ci grzechów i uwolnienie od nich. Jeśli Mu zaufasz i oddasz mu siebie, całe swoje życie, to On da Ci zbawienie i uwolni Cię na zawsze od tego, co Cię niewoliło. Wszystkie dawne pragnienia nie będą mieć już znaczenia dla Ciebie, bo będziesz pragnąć tylko Miłości Boga i oczekiwać ponownego przyjścia Pana Jezusa Chrystusa i swojego zbawienia. Sam tego doświadczyłem. Do końca już będę szczęśliwy.A to kilka przykładów na temat grzechów związanych z seksualnością: Rdz 38:6-10. Rz 6:1-23. 1 Kor 3:8-17; 6:12-20; 12:22-27. 1 Tes 5:22-23. 1 P 2:5.
- Mateusz -
2013-02-12 15:54:51
Każdy grzech jest postępowaniem i dzałaniem w oderwaniu od miłości. Jest rodzajem oddzielenia. Jest wiarą, że jestem sam i drugi człowiek nie jest mi potrzebny. W przypadku gdy Bóg stworzył mężczyznę i kobietę jako jedno wiarą, że tej jedności nie ma czyli wiarą we własny świat w którym nie ma miejsca dla kobiety i nie ma miejsca na miłość , która zawsze pochodzi od Boga. Jest to grzech ze wzgledu na umniejszanie znaczenia człowieka, który jako obraz Boga stworzony na Jego podobieństwo ma przede wszystkim być miłością. Ulegając masturbacji poniżamy swoją godność do fizycznej roli ciała uprzedmiatawiamy je. Nie bez wpływu są też nasze myśli i nasze wyobrażenia czy fantazje często wywołane oglądaniem pornografii. Co wywołuje pożądanie. dodatkowym aspektem tej pornografii i fantazji erotycznych bez miłości jest inne uprzedmiotowienie w której znowu wypacza się miłość. Ponieważ widząc obrazy pornograficzne chcemy te obrazy powielać w związku, często nakłaniając partnerkę do działań do których nie ma najmniejszej ochoty ( przykładem "robienie loda").Kluczem jest umysł. Ponieważ nie jesteśmy w stanie ulegać podnieceniu gdy myślimy na inny temat. Zwykle oddzielamy od umysłu wiele sfer ale to jest poważny błąd. Ten bład powielamy rónież oddzielając rozum od miłości. Może właśnie dlatego Duch św który jest Duchem miłości daje też dar rozumu. Rozumiejąc podłoże i istotę grzechu szybciej mu przeciwdziałamy i szybciej znajdujemy pomocne rozwiązanie. Duch św który jest Pocieszycielem zawsze pomaga gdy zwrócimy się do niego o pomoc. Jednak nasz prośba o pomoc musi być szczera i głęboka. Ponieważ nie narzuca On swojego punktu widzenia którego się np obawiamy. A własnie to obawa jest tą najczęstszą przeszkodą ponieważ miłość nigdy nie współistnieje z lękiem.
- haneczka -
2013-04-03 09:00:58
Ma Ojciec rację, ale jak od dziecka wmawiano , że to straszny grzech, młodemu człowiekowi (mam na myśli siebie)zależało na przyjażni z Bogiem, a równocześnie rozładowanie napiecia było takie proste...Chodziłem do spowiedzi 2 razy na dzień, nie ożenilem sie, dziś jestem po 40tce i dalej popełniam ten grzech i dalej się obwiniam i spowiadam sie średnio co tydzień. I chociaż trafię na spowiednika (od czasu do czasu), który naprawdę słucha i tłumaczy mi, ze w moim przypadku nie jest to grzech cieżki, to w środku "coś", co ja uważam za głos sumienia, mówi mi, że wtakim stanie nie mam prawa isć do Komunii i znowu latam szukać ksiedza i ząłuję i wszytsko od poczatku. A nerwy coraz słabsze.- Sebastian -
2014-08-21 20:54:57
Jeśli jesteś dziewicą lub masz czystość pij w południe między11.30 a12.15 herbatę z liści malin lub bukwicy albo sok z aloesu 1łyżkana szklanke wrzątku.sok to 5łyżek.Nastąpią polucje albo nocne orgazmy.Trzeba zobaczyc jak często chce się mieć polucje,orgazmy i tak czesto pić herbatki,no i trzeba dbac o sen jest to krzyż aletakie cierpienie albo cierpienie grzechu,trzeba wybrać.- Bartek -