uwagi : pytania / uwagi : komentarze
Na naszym forum mamy
4966 pytania
z udzielonymi odpowiedziami.
Ostatnio komentowane pytania
- Mam dziwne i dręczące głosy, co robić?
- Czy odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens?
- Obce cywilizacje w biblii
- List o.Wiśniewskiego ws Kościoła
- wstrzemięźliwość poza granicą kraju i ...
- Wróżby andrzejkowe
- Czy składać przysięgę?
Najczęściej komentowane pytania
- Dlaczego niektórzy księża podczas posługi w Kościele są nieprzyjemni, a czasem wręcz obcesowi?
- Nierozerwalność małżeństwa?
- Masturbacja
Najdłuższe wątki
Autorzy
Niebo,piekło?
2010-05-11 10:42:38
Witam,Ostatnio często zastanawiam się nad tym,czy Bóg wie kto z nas będzie w niebie,a kto w piekle? Bo jeżeli wie np,że będę w piekle,to po co mam żyć i starać się o to,żeby tam nie trafić?
Witam również,
Pogląd, że Pan Bóg wie uprzednio, kto będzie zbawiony, a kto potępiony w historii teologii zwany jest predestynacjonizmem i został zarzucony, jako błędny.
Określenia "niebo" i "piekło" są metaforami rzeczywistości duchowych w nas, nie zaś określeniami miejsca, do którego trafimy po śmierci. Metafora nieba oznacza bycie w bliskości z Bogiem, czyli zbawienie, piekło zaś oznacza postawienie w naszym życiu granicy Bogu, poza którą nie chcemy Go wpuszczać. W tym sensie piekło jest osobistą enklawą bez Boga (ten wątek rozwija Wacław Hryniewicz w "Chrześcijaństwie nadziei"). Obydwie te rzeczywistości wciąż towarzyszą chrześcijaninowi i zmaganie między nimi jest drogą rozwoju wiary i polem osobistej walki duchowej (wychodzenia z samotności ku wspólnocie), co niekiedy bywa nazywane "współpracą z łaską Bożą".
W tym sensie możemy powiedzieć, że wolą Boga wobec nas wszystkich jest zbawienie (niebo), rozumiane, jako bycie w bliskości z nami. Ale to zaproszenie do bliskości oczekuje przyjęcia - i tu trafia na konkretne losy ludzkie i na konkretną wolność, która ma możliwość zaproszenie to również odrzucić, ustanawiając w ten sposób granice osobistego piekła, bo o ile niebo jest wspólne, to piekło może być tylko osobiste.
Pozdrawiam,
2010-05-11 14:46:32
Jezeli sie postarasz to do piekła nie pojdziesz. Czlowiek ma wolna wole i chocby Chrystus pukał do kazdych drzwi aby zaproscic cie do siebie a ty Mu nie otworzysz - On nie wejdie z buciorami na siłe w TWOJE zycie. Staraj sie byc zwsze otwarta na jego miłsc- a wtedy inaczej spojrzysz nie tylko na zycie tu na ziemi ale tez na wiecznosc i nie bedzie kierowal toba LĘK co do tego co bedzie. Pozdrawiam- agata -
2010-05-11 16:33:48
Szósty zmysł i ostatnio Wyspa Tajemnic - te dwa filmy łaczy to że główny bochater nie zdaje sobie sobie sprawy z tego kim jest - wydaje mu sie że jest kimś innym, bo nie chce przyjąc do wiadomości faktów - odrzuca je. Tak czytając odpowiedź księdza pomyslałem może ziemia to piekło a my odrzuciliśmy ten fakt, żyjemy jak bohaterowie tego filmu w ułudzie i fikcji ????- Wątpiący -
2010-05-11 19:03:59
Raczej nie kieruje mną lęk, tylko pytania o sens.Dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam;)
- Agnieszka -
2010-05-11 20:53:25
podobno w piekle sa meczarnie tysiackrotnie gorsze niz najgorsze na ziemi.Lepiej moze jednak pozyc sobie chocby nie za dobrze?No i jak najdluzej jesli cie sie do piekla ciagnie- BabaJaga -
2010-05-31 21:47:29
Niebo jest materialną jak i duchową sferą oraz ma swoje umiejscowienie we wszechświecie. Jan Ewangelista widział w swej wizji, jak przybywają klasy zaawansowanych śmiertelników z siedmiu światów-mieszkań do pierwszego nieba, do chwały Jerusem. Zanotował: „I ujrzałem jakby szklane morze, pomieszane z ogniem; i tych, co zwyciężają bestię, która była pierwej w nich i obraz jej, który trwał poprzez światy-mieszkania i na końcu ostatnie jej piętna i ślady, stojących nad morzem szklanym, mających harfy Boże i śpiewających pieśń wyzwolenia od śmiertelnego strachu i śmierci”.- Adam.S -