uwagi : pytania / uwagi : komentarze
Na naszym forum mamy
4966 pytania
z udzielonymi odpowiedziami.
Ostatnio komentowane pytania
- Mam dziwne i dręczące głosy, co robić?
- Czy odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens?
- Obce cywilizacje w biblii
- List o.Wiśniewskiego ws Kościoła
- wstrzemięźliwość poza granicą kraju i ...
- Wróżby andrzejkowe
- Czy składać przysięgę?
Najczęściej komentowane pytania
- Dlaczego niektórzy księża podczas posługi w Kościele są nieprzyjemni, a czasem wręcz obcesowi?
- Nierozerwalność małżeństwa?
- Masturbacja
Najdłuższe wątki
Autorzy
Kapłaństwo kobiet
2014-09-08 08:51:48
Mam piętnaście lat, jeśli ma to jakieś znaczenie.
Nie umiem jednoznacznie powiedzieć, iż to jest powołanie, ale od trzech lat coś mi mówi, że taka właśnie powinna być moja droga życia. Że do tego zostałam przeznaczona. Urodziłam się jako wcześniak, powinnam umrzeć pierwszej nocy po porodzie - przeżyłam i nie jestem warzywem. Cierpię tylko na wysoką krótkowzroczność i niedosłuch. Powinnam do tej pory stracić wzrok- wciąż widzę, ba! Ku zdumieniu lekarzy i moim, wyniki przy każdej kontroli są ciut lepsze. Dlatego pojawiło się właśnie to przeświadczenie, że powinnam jak najlepiej wykorzystać życie, które zostało mi dane. A czy można zrobić to lepiej, niż będąc pośrednikiem między Bogiem a ludźmi?
Ale jest haczyk. Bardzo duży i bardzo ostry haczyk. Jestem kobietą! A droga do kapłaństwa, ku mojemu ubolewaniu, jest dla kobieta zamknięta.
Tylko... czy powinna być zamknięta? W Piśmie Świętym nie ma o tym ani słowa.
Nie umiem jednoznacznie powiedzieć, iż to jest powołanie, ale od trzech lat coś mi mówi, że taka właśnie powinna być moja droga życia. Że do tego zostałam przeznaczona. Urodziłam się jako wcześniak, powinnam umrzeć pierwszej nocy po porodzie - przeżyłam i nie jestem warzywem. Cierpię tylko na wysoką krótkowzroczność i niedosłuch. Powinnam do tej pory stracić wzrok- wciąż widzę, ba! Ku zdumieniu lekarzy i moim, wyniki przy każdej kontroli są ciut lepsze. Dlatego pojawiło się właśnie to przeświadczenie, że powinnam jak najlepiej wykorzystać życie, które zostało mi dane. A czy można zrobić to lepiej, niż będąc pośrednikiem między Bogiem a ludźmi?
Ale jest haczyk. Bardzo duży i bardzo ostry haczyk. Jestem kobietą! A droga do kapłaństwa, ku mojemu ubolewaniu, jest dla kobieta zamknięta.
Tylko... czy powinna być zamknięta? W Piśmie Świętym nie ma o tym ani słowa.
Witaj, być może kiedyś w Kościele Katolickim będzie to możliwe, ale na dziś nie jest. Jest to po prostu wybór magisterium Kościoła, a nie żaden mus historyczny. Oczywiście nie tak by wyglądała sprawa, gdyby Nowy Testament był napisany nieco inaczej, ale nie jest. I tak kobiety są w nim godnie prezentowane, np. jako te, które głoszą wieść o zmartwychwstaniu. I myślę, że głoszenie tej wieści jest naszym głównym zadaniem i powołaniem. Jeśli pozwolisz, to chciałbym zwrócić Ci uwagę, otóż w Twoje rozumowanie wkradł się pewien błąd teologiczny: jedynym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi jest Chrystus...
zobacz komentarze [20]
2014-09-08 10:53:57
Trzeba pamiętać, że każdy chrześcijanin ma udział w kapłaństwie powszechnym Chrystusa. Każdy chrześcijanina ma misję kapłańską, prorocką i królewską daną poprzez sakrament chrztu i umocnioną w sakramencie bierzmowania. Radzę szczerze rozwijać w sobie charyzmaty udzielone poprzez te sakramenty. Pięknie o tym pisała św. Teresa z Lisieux w "Dziejach duszy". Lektura obowiązkowa. Bardzo wciągająca.- mc -
2014-09-08 11:51:52
Ja uważam, że jest dobrze tak jak jest w Kościele. Jest tyle żeńskich zgromadzeń, że naprawdę można znaleźć coś dla siebie. Jest ich tyle, że wręcz trudno się zdecydować.- [email protected] -
2014-09-08 16:40:37
Jan Paweł II "Ordinatio sacerdotalis" „Aby zatem usunąć wszelką wątpliwość w sprawie tak wielkiej wagi, która dotyczy samego Boskiego ustanowienia Kościoła, mocą mojego urzędu utwierdzania braci (por. Łk 22, 32) oświadczam, że Kościół nie ma żadnej władzy udzielania święceń kapłańskich kobietom oraz że orzeczenie to powinno być przez wszystkich wiernych Kościoła uznane za ostateczne”.Panie Karnawalski SJ! Jak się ma zdanie z Pańskiej odpowiedzi: "być może kiedyś w Kościele Katolickim będzie to możliwe, ale na dziś nie jest" do cytatu zamieszczonego powyżej? Tacy to jezuici posłuszni papieżowi?
Nigdy kobiety nie będą mogły zostać kapłanami w Kościele rzymskokatolickim, co nie znaczy, że są gorsze, głupsze i mniej pewne zbawienia. Jest miejsce w Kościele dla kobiety i dla mężczyzny i każdy ma do spełnienia swoje własne, ani lepsze, ani gorsze zadanie.
- fx -
2014-09-08 17:19:07
Dziękuję. Oczywiście mimo wszystko wciąż mam nadzieję że kobiety zostaną dopuszczone do kapłaństwa. Jak na razie poprzestanę na rozwijaniu w sobie tego co w chrześcijaninie najpiękniejsze, a nawet rozważam wstąpienie do zgromadzenia sióstr św. Jana Chrzciciela (Baptystynek).Co do owego błędu jest to dziwne gdyż nieraz słyszałam z ust różnych księży iż kapłan jest pośrednikiem między człowiekiem a Bogiem. Czyli to nie jest prawda? W takim razie po co jest spowiedź i inne sakramenty?
- autorka pytania -
2014-09-08 20:32:26
Z ciekawości wpisałem siostry baptystynki w google i co się okazało ? Że u mnie w mieście (Lublin) i to nawet na osiedlu na którym mieszkam mają zgromadzenie. Przejeżdżałem tamtędy kilka razy, ale nie zwróciłem uwagi :)- [email protected] -