uwagi : pytania / uwagi : komentarze
Na naszym forum mamy
4966 pytania
z udzielonymi odpowiedziami.
Ostatnio komentowane pytania
- Mam dziwne i dręczące głosy, co robić?
- Czy odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens?
- Obce cywilizacje w biblii
- List o.Wiśniewskiego ws Kościoła
- wstrzemięźliwość poza granicą kraju i ...
- Wróżby andrzejkowe
- Czy składać przysięgę?
Najczęściej komentowane pytania
- Dlaczego niektórzy księża podczas posługi w Kościele są nieprzyjemni, a czasem wręcz obcesowi?
- Nierozerwalność małżeństwa?
- Masturbacja
Najdłuższe wątki
Autorzy
Absurdalność istnienia piekła
2013-10-25 08:13:15
Przez ostani czas przeczytałam parę objawień mistycznych dotyczących piekła.Powiem szczerze, że jestem zbulwersowana tym co przeczytałam w tych objawieniach.Ponoć dusze ludzkie płoną tam wiecznie i męczą się w niewyobrażalnych bólach.W dodatku diabły tym zarządzają.Przecież to jest absurdalne. Czy jest możliwe aby Bóg stworzył coś tak wprost psychopatycznie okrutnego?Słyszałam też opnie, że to Szatan stworzył piekło, więc to też kolejny absurd bo jak ktoś kto zbuntował się przeciw Bogu mógł mieć zezwolenie na stworzenie czegoś takiego i męczeniu tam ludzi?Przecież obie te wersje przeczą obrazowi dobrego Boga.Wspomę jeszcze, że przeczytałam pewną wypowiedz osoby, która twierdzi, że piekło to po prostu śmierć i brak życia wiecznego, a te objawienia mistyczne są kłamstwem które stworzył Szatan aby ukazać Boga jako okrutnego tyrana.Te objawienia wpłyneły na mnie negatywnie i słyszałam, że przez nauki o piekle dużo ludzi odwróciło się od wiary.
Witam, i dlatego niektórzy teologowie, np. Wacław Hryniewicz, głoszą nadzieję powszechnego zbawienia i tego, że piekło będzie puste. Wierzę głęboko, że nadzieję na to ma również Pan Bóg. Jestem biblistą, a nie klasycznym teologiem, dlatego mogę jedynie zwrócić Pani uwagę na biblijne opowiadanie, które jasno jest skierowane na morał, który ma pomóc otworzyć się na drugiego człowieka, a piekło jest jedynie używanym obrazem. Tak też traktuje inne opisy piekła. Oto przypowieść (Łk 16):
zobacz komentarze [29]
19 Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. 20 U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. 21 Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. 22 Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. 23 Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. 24 I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu". 25 Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. 26 A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać". 27 Tamten rzekł: "Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca! 28 Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki". 29 Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!" 30 "Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą". 31 Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"».
2013-10-25 08:58:32
Ja mam zawsze w tym temacie dylemat. Bo z jednej strony zanim jeszcze czytałam x.Hryniewicza, miałam naturalne przekonanie, że ostateczna droga każdego człowieka kończy się przy Bogu, nawet jeśli jest niewierzącym, zbrodniarzem itp. Raz- chodzi o Boże Miłosierdzie, o nieskończoną miłość i dobroć Boga, a dwa - ktoś kto czyni zło, z mojego punktu widzenia i pewnie z pkt widzenia psychologii, nie czyni zła dlatego, ze jest zły, ale raczej poraniony, w zaburzony sposób postrzega świat, a więc jego tzw wolna wola, wcale nie odznacza się taką samą wolnością jak wolne wybory "dobrego" człowieka", to tak w skórcie mówiąc.Przyznam, że nie mogę o sobie powiedzieć, że znam dobrze Biblię, więc może się mylę, ale niemniej jednak mam utrwalony w głowie obraz, że Jezus wzywa do nawrócenia trochę niejako strasząc piekłem. Czy mi się tylko wydaje? I tu pojawia się problem - przecież Jezus nie skłamałby "tylko"strasząc", a więc chrześcijaninowi chyba nie wolno zapominac, że piekło jest realną alternatywą. Właściwie kluczowym problemem wydaje się tu "wieczność" męk po śmierci... Tylko czy Duch św. pozwoliłby, aby ludzie przez 2 tysiące lat źle tłumaczyli to słowo?
- M. -
2013-10-25 20:07:03
Dlaczego zatem tak wiele razy sam Chrystus mówi o piekle ognistym?"... kto by rzekł [bratu swemu]: Ty bezbożniku! - tego czeka piekło ogniste" Mt 5, 21 - 22
"Gdy przyjdzie Syn Człowieczy w swej chwale, a wespół z nim wszyscy aniołowie, wówczas zasiądzie na swym Bożym tronie. Wszystkie narody zgromadzą się przed nim, a on oddzieli jedne od drugich, tak jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce ustawi po swej prawicy, a kozły po swej lewicy. Wtedy powie Król do tych, co będą po jego prawicy: Przyjdźcie błogosławieni Ojca mego! [...]
Potem odezwie się także do tych, którzy będą stać po lewicy:Precz ode mnie , przeklęci, w ogień wieczny, który przygotowany jest dla diabła i aniołów jego. [...]Ci pójdą na wieczną mękę; sprawiedliwi zaś do żywota wiecznego"
Mt 25,31-46
"Jeżeli ręka twa lub noga staje ci się powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć precz od siebie; lepiej dla ciebie wejść do życia wiecznego bez ręki lu będąc chromym niż mając obydwie ręce i obydwie nogi wtrąconym być w ogień wieczny." Mt 18, 8-9
"Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony; lecz kto nie uwierzy, będzie potępiony." Mk 16,15-17
Jest jeszcze wiele fragmentów, w których Chrystus mówi o piekle i wiecznym ogniu. Czy można je lekceważyć?
A jeśli nie, to jak można być aż tak lekkomyślnym, by głosić teorię pustego piekła?
W końcu największym zwycięstwem szatana jest teoria, że go nie ma. Może kolejnym zwycięstwem złego ducha jest wmówienie człowiekowi, że piekło jest puste lub nie istnieje?
- Beata -
2013-10-25 20:08:55
Jest Pani zbulwersowana na kogo? na Boga? Słowo "psychopatycznie" też Pani odnosi do Boga czy mi się wydaje. Niebo albo piekło jest jedną z rzeczy ostatecznych człowieka, wybór należy do Pani, więc nie ma się co bulwersować.Owszem, ks. Hryniewicz glosi swoje teorie które nazywane są apokatastazą. Ale teorie te jak na razie są teoriami ks. Hryniewicza. Należy jednak przy tym pamiętać, że Bóg jest miłosierny i jeśli kiedyś będzie chciał to wyprowadzi dusze z piekła. Te dusze idą tam same, same dokonują takiego wyboru poprzez swoje czyny na ziemi.
Bóg poprzez objawienia pokazuje różnym mistykom, świętym piekło, ale pokazuje im również niebo. Tak było np. z dziećmi z Fatimy, św. Faustyną.
- basia -
2013-10-25 20:21:29
jesli Bog nas stworzyl niesmiertelnych to mamy tylko 2 wyjscia.Wrocic do niego albo na zawsze odejsc od niego.A wiec albo niebo i wieczna radosc przebywania z Bogiem albo wieczne niszczescie bez Boga. Czyli i niebo i pieklo.Radosc i bol nieszczescia kazdy moze sobie juz indywidualnie wyobrazic.Jedni jako wieczna uczte albo wielki palacy bol wlasnych grzechow.A ze mistycy opisuja pieklo jako wieczny ogien niezaspokojonych zadz i straszne cierpienie bez Boga i ustawiczna obecnosc Zlego to co w tym dziwnego?Skoro ktos nie chce Boga i radosci to bierze to co mu pasuje czyli pieklo i wieczne cierpienie i przeklinanie Boga,ze dal mu zycie.Jestesmy stworzeni na obraz i podobienstwo Boga a wiec tylko z Bogiem mozemy byc szczesliwi.Bez niego jest tylko pieklo.- BJ -
2013-10-26 09:31:45
Piekło istnieje i ma się ... "dobrze".- Jozue -