uwagi : pytania / uwagi : komentarze
Na naszym forum mamy
4966 pytania
z udzielonymi odpowiedziami.
Ostatnio komentowane pytania
- Mam dziwne i dręczące głosy, co robić?
- Czy odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens?
- Obce cywilizacje w biblii
- List o.Wiśniewskiego ws Kościoła
- wstrzemięźliwość poza granicą kraju i ...
- Wróżby andrzejkowe
- Czy składać przysięgę?
Najczęściej komentowane pytania
- Dlaczego niektórzy księża podczas posługi w Kościele są nieprzyjemni, a czasem wręcz obcesowi?
- Nierozerwalność małżeństwa?
- Masturbacja
Najdłuższe wątki
Autorzy
Czy muszę codziennie chodzić na Eucharystię?
2015-04-19 14:32:11
Laudetur Iesus Christus, dręczą mnie pewne wątpliwości. Mianowicie moja
katechetka powiedziała, że jeśli się kogoś kocha to chce się z nim
spotykać jak najczęściej, więc ona codziennie chodzi na Mszę. Czyżbym
był złym katolikiem skoro nie odczuwam takiej potrzeby? Mnie wystarcza
niedzielna Eucharystia, natomiast lubię się modlić w domu, przecież Bóg
słyszy mnie z każdego miejsca. Nie utożsamiam się z myśleniem "Bóg jest
wszędzie, ale najwięcej jest Go w kościele". Czy robię coś źle?
katechetka powiedziała, że jeśli się kogoś kocha to chce się z nim
spotykać jak najczęściej, więc ona codziennie chodzi na Mszę. Czyżbym
był złym katolikiem skoro nie odczuwam takiej potrzeby? Mnie wystarcza
niedzielna Eucharystia, natomiast lubię się modlić w domu, przecież Bóg
słyszy mnie z każdego miejsca. Nie utożsamiam się z myśleniem "Bóg jest
wszędzie, ale najwięcej jest Go w kościele". Czy robię coś źle?
Myślę, że pani katechetka chciała jedynie w sposób przekonujący zachęcić do uczestnictwa w Eucharystii również w dni powszednie. Na pewno nie chciała przez to powiedzieć, że osoby, które chodzą jedynie co niedzielę na mszę, nie kochają Boga. Z „formalnego” punktu widzenia Eucharystia niedzielna oraz pozostałe uroczystości są dla nas „obowiązkowe”, a w pozostałe dni możemy uczestniczyć we mszy z osobistej potrzeby i pobożności. Słowa „formalnego” oraz „obowiązkowe” dałem w cudzysłów, bo trudno mówić o obowiązku i formalnościach jeśli wierzymy i chcemy uczestniczyć w liturgii, takie sformułowania nie są nam wierzącym potrzebne. Są jedynie dla tych, którym trudno wyłapać, co jest dla nas najważniejsze. Tak, Bóg jest wszędzie, również jak modlisz się w pokoju, w górach, nad morzem, czy tuż przed sprawdzianem w szkole. Na Eucharystii poza obecnością Boga mamy możliwość dosłownego „zjedzenia” Go, by mógł przemieniać nas i nasze życie i dodać sił w dalszej wędrówce przez nie.
zobacz komentarze [5]
2015-04-19 20:26:02
Też się ostatnio nad tym zastanawiałem. Czasami jestem codziennie w Kościele a czasami tylko raz w tygodniu - zwiększam pragnienie na ten jedyny dzień w tygodniu ... Różnie to się w duszy układa.P.S. Jeśli w ciągu tygodnia nie pójdę na Eucharystię chociaż mam czas a nie idę bo zwyczajnie nie chce mi się to jest to grzechem ?
- [email protected] -
2015-04-20 00:13:24
Nie wszystkie uroczystości i święta :) W niektóre jest to "zalecane" ( a patrząc na rok liturgiczny, takich przypadków jest najwięcej), w innych jest "obowiązkowe".Niewinny84 - patrz odpowiedź Pawła Rakowskiego SJ :)
- Niśka -
2015-04-20 14:08:13
jeśli mam świadomość, że w Komuni św łączę się z samym Bogiem, wiem jakie to zbawienne dla mojej duszy, jeśli wierzę, że Bóg czeka na mnie, żeby siebie mi ofiarować..to rezygnacja z tego wszystkiego z lenistwa...to, przynajmniej ja tak to traktuję, jest grzechem zaniedbania ...- Ania -
2015-04-20 23:39:33
Jako postanowienie wielkopostne w tym roku, postanowiłem sobie codziennie uczestniczyć we Mszy św. i przyjmować Eucharystię. Mimo silnych pokus by nie wstawać rano, albo nie pójśc po pracy, jesli rano nie zdązyłęm, chodziłem w zasadzie codziennie oprócz sobót. I bardzo bardzo sięz tego cieszę - usłyszałem wiele słów, które przeleciałyby nieusłyszane nigdy, moje serce uspokoiło się. Ja jestem raczej średnio zaangazowanym katolikiem, ale dobrze czasem częsciej słuchać słowa Bozego, przyjmowac Pana Jezusa i po prostu tam być, trwać, słuchać. To nie jest stracony czas. Teraz czasem po pracy, mam kosciół b. blisko, zajdę czasem na 18.00 i tez jest fajnie, jakos trzyma człowieka w pionie bardziej.- pasikonik -
2015-06-19 09:26:11
@Paweł Rakowski SJ"Słowa „formalnego” oraz „obowiązkowe” dałem w cudzysłów, bo trudno mówić o obowiązku i formalnościach jeśli wierzymy i chcemy uczestniczyć w liturgii, takie sformułowania nie są nam wierzącym potrzebne."
Gdyby tak było, niepotrzebne byłyby Dekalog, Przykazania Kościelne, Prawo Kanoniczne etc. Skoro to wprowadzono, to widocznie jakiś sens był. Ksiądz katolicki powinien to wiedzieć.
"Na Eucharystii poza obecnością Boga mamy możliwość dosłownego „zjedzenia” Go, by mógł przemieniać nas i nasze życie i dodać sił w dalszej wędrówce przez nie."
Nie tylko. Idąc na Mszę idziemy pod Krzyż. Stojac na Mszy, stoimy pod Krzyżem. Mówił o tym ks.Stehlin. jeśli ktoś chce poszukam link.
- M. -