uwagi : pytania / uwagi : komentarze
Na naszym forum mamy
4966 pytania
z udzielonymi odpowiedziami.
Ostatnio komentowane pytania
- Mam dziwne i dręczące głosy, co robić?
- Czy odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens?
- Obce cywilizacje w biblii
- List o.Wiśniewskiego ws Kościoła
- wstrzemięźliwość poza granicą kraju i ...
- Wróżby andrzejkowe
- Czy składać przysięgę?
Najczęściej komentowane pytania
- Dlaczego niektórzy księża podczas posługi w Kościele są nieprzyjemni, a czasem wręcz obcesowi?
- Nierozerwalność małżeństwa?
- Masturbacja
Najdłuższe wątki
Autorzy
Czy zapraszać na I-szą Komunię swojego dziecka pokłóconego członka rodziny?
2015-04-17 21:51:47
Witam, mam pytanie, ta sprawa dręczy mnie już bardzo długo.
Otóż moje dziecko za kilka tygodni przystąpi do I Komunii Świętej, a ja nie rozmawiam
z jego chrzestnym. I biję się z myślami, czy go zaprosić. Dodam, że z jego żoną
też nie rozmawiam, ani mój mąż. Pokłóciliśmy się kilka lat temu i pomimo tego, że
2 razy wyciągałam rękę do zgody, zostałam odrzucona, wręcz wyrzucona z domu i usłyszałam
od szwagierki, że dla niej "umarłam". Rozmawiałam już z księdzem na
ten temat, powiedział, żeby odpuścić, skoro nie chce to sprawa jej sumienia.
Brat z bratem rozmawia, dziecko z chrzestnym też, wiem, że mężowi zależy na tym,
aby brata zaprosić, ale czy muszę prosić ich oboje? Czy na przyjęcie także? Dodam,
że ci państwo nie odzywają się do nikogo z mojej rodziny, tylko dlatego, że nie
rozmawiają ze mną, a ta pani obgadała moich rodziców (których nie zna) do całej
rodziny męża. A i dziecka nie oszczędzała, że o mnie nie wspomnę. Wiem, że
chrzestnego zaprosić należy. Ale nie chce tej pani. Wiem, że ewangelia, że
wybaczenie, ale ja już próbowałam, i tak jak spowiednik doradził odpuściłam.
Jest to dla mnie duży stres, naprawdę. Proszę o pomoc. Bóg zapłać.
Otóż moje dziecko za kilka tygodni przystąpi do I Komunii Świętej, a ja nie rozmawiam
z jego chrzestnym. I biję się z myślami, czy go zaprosić. Dodam, że z jego żoną
też nie rozmawiam, ani mój mąż. Pokłóciliśmy się kilka lat temu i pomimo tego, że
2 razy wyciągałam rękę do zgody, zostałam odrzucona, wręcz wyrzucona z domu i usłyszałam
od szwagierki, że dla niej "umarłam". Rozmawiałam już z księdzem na
ten temat, powiedział, żeby odpuścić, skoro nie chce to sprawa jej sumienia.
Brat z bratem rozmawia, dziecko z chrzestnym też, wiem, że mężowi zależy na tym,
aby brata zaprosić, ale czy muszę prosić ich oboje? Czy na przyjęcie także? Dodam,
że ci państwo nie odzywają się do nikogo z mojej rodziny, tylko dlatego, że nie
rozmawiają ze mną, a ta pani obgadała moich rodziców (których nie zna) do całej
rodziny męża. A i dziecka nie oszczędzała, że o mnie nie wspomnę. Wiem, że
chrzestnego zaprosić należy. Ale nie chce tej pani. Wiem, że ewangelia, że
wybaczenie, ale ja już próbowałam, i tak jak spowiednik doradził odpuściłam.
Jest to dla mnie duży stres, naprawdę. Proszę o pomoc. Bóg zapłać.
Jeśli chodzi o sprawę pojednania z tą osobą, to myślę, że wystaczy to, co powiedział pani ksiądz („żeby odpuścić, skoro nie chce to sprawa jej sumienia”). Jeśli chodzi o to, czy zapraszać tę panią na I-szą Komunię swojego dziecka – tu już niestety nie odpowiem na to pytanie. Proszę się nie bać podjąć decyzji ze swoim mężem po wspólnym przeanalizowaniu wszystkich „za” i „przeciw”.
2015-04-17 23:31:37
Ja bym zaprosiła, potem przywitała się, uśmiechała się do niej (mimo, że ona by tego nie chciała) i ogólnie robiła "dobrą minę do złej gry".Jak ona to odbierze - to już jej sprawa, ale Pani życzliwością i miłością by robiła, co w Pani mocy. Jeśli ona to odrzuci - jej problem. Niewykluczone, że wcale zaproszenia nie przyjmie :)
- Niśka -
2015-04-18 09:52:09
Jak tylko jej męża zaprosisz, to on wtedy pewnie nie przyjdzie wcale, bo przed żoną wyjdzie na przeciwnika jej obozu. Zaproś ich oboje, podejrzewam, że wtedy będzie mu łatwiej przyjść samemu, a ona i tak nie będzie chciała z nim iść.- Paweł -
2015-04-18 19:18:04
Zgadzam się z przedmówcami. Ja też bym zaprosiła ich oboje. Co z tym zrobią - ich problem. Jeśli przyjdzie tylko chrzestny, bo ona nie będzie chciała, to Pani ma problem z głowy. Jeśli przyjdą oboje, to może będzie pierwszy krok do zgody w rodzinie, bo ona będzie się musiała przełamać. A jak przyjdą tylko do kościoła, złożą życzenia i znikną, bo on będzie chciał trzymać stronę żony, to też należy to uszanować i nie zatruwać sobie tym życia. Pozdrawiam i życzę, aby ten piękny czas przygotowania do I Komunii dziecka nie był czasem udręki, tylko pokoju i radości.- AnnaSz -
2015-04-27 08:01:10
Miałem kiedyś troszkę podobną sytuacje z moim chrzestnym. Nie odzywaliśmy się z nim prawie 13 lat(chodziło o jakąś kłótnie o spadek itp.) i miałem rozterkę czy zapraszać na swój ślub i wesele czy nie, lecz przełamałem się i wysłałem zaproszenie, nie szczególnie spodziewając się odpowiedzi. Jakie było zdziwienie moje i mojej rodziny jak 3 lub 4 dni przed zadzwonił i powiedział że przyjedzie na mój ślub. W gruncie rzeczy cieszę się, że jednak się przełamałem i wysłałem to zaproszenie. Więc może i u ciebie tak będzie.- To Ja -
2015-04-30 01:49:19
Nie zapominaj ze I Komunia św to uroczystość twojego dziecka i to ono w tum dniu powinno czuć sie ważne a nie dorosłych fobie leki waśnie i kłótnie- Arek -