przymierze czy testament

2013-11-30 08:08:21

Moje pytanie dotyczy słowa "diatheke", które ma podwójne znaczenie: przymierze i testament. Takie też nazwy funkcjonują na określenie ksiąg Starego i Nowego Testamentu/Przymierza. Zwykle używa się ich synonimicznie, bez rozróżnienia ich sensu. A przecież ich znaczenie jest zupełnie inne. Moje pytanie w związku z tym: czy nie przywiązywanie wagi do tego rozróżnienia nie powoduje, że źle odczytujemy naukę Jezusa o Bogu. Czy nie powinniśmy używać takich nazw: Księgi Starych Przymierzy (było ich kilka) ale Księgi Nowego Testamentu (jedno i ostateczne)? Jednakże wówczas pojawia się problem: testament obowiązuje po śmierci testatora. Czy to znaczy, że Bóg umarł (zrezygnował ze swojego istnienia) i na tym polegało jego poświęcenie dla człowieka i przekazanie "dziedzictwa niebieskiego" - "dziedzictwo" również wskazuje na testamentalną drogę przekazania "dóbr" przez Boga człowiekowi. W tym kontekście, prosiłbym również o objaśnienie Hbr 9, 16-17, gdzie wyraźnie mowa o śmierci testatora: kim jest testator w tym fragmencie? Większość opracowań Listu do Hebrajczyków w tym miejscu wyraźnie "się ślizga".
Serdecznie dziękuję za odpowiedź. 
Witam, problem nie jest tylko w grece, ale w połączeniu obu części Pisma świętego. W takich tekstach jak, Jeremiasz 31 czy Ezekiel 36, zapowiada się zawarcie "bereshit hadashah", Nowego Przymierza, dlatego nierostropne byłoby odrzucenie tej nazwy...  List do Hebrajczyków 9, mówiąc o śmierci tego, który sporządził testament,  odwołuje się do śmierci Chrystusa, co jest niezwykle istotnym elementem naszej wiary!

Michał Karnawalski SJ, webmaster

zobacz komentarze [1]